5 tygodni w podróży ~ Ukraina – Mołdawia – Rumunia

24.06.2017 wyruszyliśmy na pierwszy dłuższy wyjazd Bobeszem.

Po ponad miesiącu spędzonym w samochodzie możemy śmiało powiedzieć, że to był rewelacyjny wybór! Na letnie wojaże jest to auto idealne, nawet dla 3 osób.

Przejechaliśmy Ukrainę – od Lwowa przez Kamieniec Podolski aż po Odessę, Mołdawię – gdzie odwiedziliśmy m.in. największą winiarnię na świecie Mileștii Mici, a także Rumunię, wstępując do Draculi, przez trasę transfagaraską aż po wesoły cmentarz.

W sumie zrobiliśmy ok 3 500 km nocując głównie na dziko, czyli na łąkach, przydrożnych parkingach, a nawet przy kościołach czy… cmentarzach xD

Dzięki temu mieliśmy bardzo dużo różnych przygód jak np. nocne spotkanie z niedźwiedziem 3 m od samochodu, przeciekający dach podczas ogromnej burzy, przejazd wśród stada owiec, piękne wschody i zachody słońca, no i przede wszystkim cudowne i niezapomniane widoki.

Nastawiliśmy się na wyjazd budżetowy, ale też bez przesadnego oszczędzania. Chcieliśmy zobaczyć jak najwięcej prawdziwego życia w tych krajach, a nie tylko „broszurkowych” atrakcji, co w dużej mierze nam się udało.

Mieliśmy tylko wstępny plan podróży, który dostosowywaliśmy w trakcie. Nie mieliśmy sztywno określonych ram czasowych, jak nam się gdzieś podobało, to zostawaliśmy dłużej. Jedynym ograniczeniem były viniety (w Mołdawi i Rumunii są obowiązkowe na wszystkie drogi).

Koszt na osobę wraz z paliwem, pamiątkami, jedzeniem i wejściówkami do różnych atrakcji to ok. 1200 zł.

[ssba]